Majestatyczne zachody słońca i rozświetlone polany – to już było… Sezon letni dobiegł końca, pozostaje mieć nadzieję, że każdy z was wykorzystał go w pełni i złapał swoim dronem niepowtarzalne ujęcia. W okresie zimowym częstotliwość wykonywania lotów znacznie spada, a niektórzy decydują się całkowicie odstawić kopter i utulić go do snu zimowego. Osobiście sądzę, że nie warto rezygnować z latania, bo zimowa sceneria także może być piękna. Pozostaje tylko przyswoić pewne podstawowe zasady dotyczące latania dronem w zimie.
Nie lataj dronem poniżej 0°C
Producent DJI dopuszcza bezpieczne latanie w temperaturze od 0°C do 40°C. Decydując się na wylot w warunkach poza tym przedziałem, bierzesz na siebie ryzyko, że aparatura może zawieść.
Oczywiście wielu operatorów nagrywa również przy ujemnych temperaturach i zazwyczaj ich sprzęt bezpiecznie ląduje po wykonaniu misji. Jednak jak wspominałem – takie działania odbywają się na twoją odpowiedzialność. Producent prawdopodobnie nie uzna gwarancji, jeśli do uszkodzenia doszło podczas lotu w niezalecanych warunkach.
Unikaj intensywnych opadów śniegu
Choć nie zaleca się odbywania lotów dronem przy opadach śniegu, to jeśli są one niewielkie, twojemu urządzeniu nie stanie się nic złego. Możesz w ten sposób nagrać ciekawe ujęcia, o ile płatki śniegu nie osiądą na twojej kamerze, rozmywając obraz.
Powstrzymaj się jednak od uruchomienia silników w sytuacji, gdy śnieg sypie wyjątkowo intensywnie, nie mówiąc już o zamieciach śnieżnych którym towarzyszą silne podmuchy wiatru.
Weź pod uwagę krótszy czas lotu
Wraz ze spadkiem temperatury zmniejsza się pojemność baterii. Musisz być przygotowanym na to, że czas lotu skróci się o kilka minut. Trzymaj tę informację z tyłu głowy, szczególnie jeśli oddalasz się kopterem na dalsze odległości.
Ze swojej strony zalecam dodatkowo włączyć wyświetlanie napięcia elektrycznego na głównym ekranie DJI GO (Aircraft Battery -> Show Voltage On Main Screen). Jeśli poziom zacznie gwałtownie spadać i zbliży się do 3.4V, natychmiast ląduj (jeśli nie chcesz, by twój dron wylądował z pomocą siły grawitacji).
Rozgrzej baterię przed lotem
Twoja bateria w chwili startu powinna mieć temperaturę ok. 25°C. Jeśli niosłeś ją w plecaku lub trzymałeś w nieogrzanym aucie, będziesz musiał ją ogrzać przed startem. Najprostszym sposobem jest wykorzystanie ciepłoty własnego ciała. Owiń baterię ręcznikiem lub innym materiałem, który masz pod ręką i wsadź sobie pod bluzę do czasu, gdy jej temperatura będzie pozwalała na bezpieczny wylot.
Możesz też zaopatrzyć się w specjalne podgrzewacze do baterii. Są one zasilane energią z akumulatora, więc musisz liczyć się z tym, że podgrzewacz pochłonie kilka procent twojej baterii. Czas ogrzania baterii oscyluje w granicy 5-10 minut w zależności od temperatury otoczenia.
Unikaj trzymania drona i baterii na zimnie. Najlepiej wyciągnij całą aparaturę z samochodu bezpośrednio przed lotem, a zaraz po lądowaniu z powrotem umieść sprzęt w cieplejszym miejscu.
Operator drona też odczuwa zimno
Jako operator drona też jesteś narażony na zimno. Jeśli zdrętwieją ci ręce, nie będziesz mógł wykonywać precyzyjnych manewrów w powietrzu. Podczas latania nie angażujesz zbyt wielu mięśni, więc ubierz się ciepło, by wytrzymać te kilkanaście minut w jednej pozycji. Rękawiczki będą niezbędne, zawczasu zaopatrz się więc w takie, na które będzie reagował ekran dotykowy smartfona lub tabletu.
Skoro o wyposażeniu mowa, w słoneczne, zimowe dni przydadzą ci się okulary z filtrem polaryzacyjnym. Promienie odbijające się od śniegu mogą cię łatwo oślepić i sprawić, że nie dostrzeżesz przeszkody lub nieprawidłowo ocenisz odległość drona od innego obiektu.